Dwoinki zapalenia opon
mózgowo-rdzeniowych, potocznie meningokoki, mogą zagrażać zdrowiu, a nawet
życiu najmłodszych dzieci. Pytania o te bakterie coraz częściej padają w
gabinecie pediatry. Odpowiedzi na nie udziela dr n. med. Alicja Karney z
Fundacji Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
- Co powodują meningokoki?
Mogą wywoływać zapalenie płuc, gardła czy ucha środkowego.
Jednak najbardziej obawiamy się inwazyjnej
choroby meningokokowej (IChM), która najczęściej
występuje pod postacią sepsy i zapalenia opon
mózgowo-rdzeniowych, rzadziej jako sama sepsa lub
zapalenie opon. Choroba nie jest częsta, ale zawsze ma ciężki przebieg i wysoką
śmiertelność (nawet 1 na 5 chorych umiera ). Co piąty pacjent, który przeżyje,
zostaje trwale okaleczony, np. z powodu utraty słuchu, upośledzenia rozwoju czy
ubytków skóry.
- Jak można zarazić się meningokokami?
Bakterie te roznoszą się drogą kropelkową, co oznacza, że można
się nimi zakazić np. poprzez kaszel lub kichanie. Jest to również możliwe
poprzez picie z jednej butelki, używanie
wspólnych sztućców czy dzielenie się jedzeniem. Meningokokami można zakazić
się tylko od drugiego człowieka, który najczęściej jest ich bezobjawowym
nosicielem. Szacuje się, że średnio co 10 osoba ma w noso-gardle meningokoki, a
w społecznościach zamkniętych, tj. żłobki i przedszkola, gdzie z powodu
bliskości kontaktu łatwo o przeniesienie bakterii, nawet do 80 proc. osób.
- Kto choruje z powodu meningokoków?
Inwazyjna choroba meningokokowa może dotknąć osoby w każdym
wieku, ale niestety najczęściej chorują dzieci. W ubiegłym roku w Polsce ponad
połowa chorych nie miała ukończonych 5 lat. Im młodszy wiek, tym większe zagrożenie. Ryzyko sepsy
meningokokowej jest u niemowląt oraz u dzieci do 2. roku życia kilkadziesiąt
razy wyższe niż w późniejszym wieku. Ma to związek z niedojrzałością układu
odpornościowego najmłodszych.
- Jak rozpoznać zakażenie meningokokami?
Objawy choroby, zwłaszcza z
początku są mało charakterystyczne. Najczęściej mówimy, że przypominają
przeziębienie lub grypę. Może pojawić się gorączka, nudności i wymioty, brak
apetytu, rozdrażnienie, ból brzucha, biegunka, objawy infekcji dróg
oddechowych. Co ważne, objawy nie występują w określonej kolejności, a część z
nich w ogóle może się nie pojawić. Przykładem jest charakterystyczna dla
meningokoków wysypka wybroczynowa (ma postać czerwonych plamek na skórze, z
początku wielkości łebka szpilki, które nie bledną pod naciskiem). Wysypka
zwykle rozwija się na dość późnym etapie choroby, ale też nie u wszystkich
chorych. To sprawia, że nawet dla doświadczonych lekarzy inwazyjna choroba meningokokowa jest trudna do rozpoznania. Najważniejsza jest obserwacja dziecka. Rodzice powinni zwrócić
uwagę, czy jego stan ogólny nie pogarsza się, np. czy dziecko nie odmawia
jedzenia i picia, nie podsypia, nie staje się niespokojne, czy nie zachowuje
się inaczej niż w czasie innych infekcji. Podejrzewając zakażenie meningokokami
należy jak najszybciej szukać pomocy medycznej. Choroba bowiem przebiega błyskawicznie – często
wystarczy zaledwie 24 godziny, by doszło do stanu zagrażającego zdrowiu i życiu
dziecka.
- Dlaczego muszę wiedzieć, że istnieją różne typy meningokoków?
Rzeczywiście, istnieje
wiele typów meningokoków, ale to pięć z nich odpowiada za 95 wszystkich
przypadków zakażeń. Ich występowanie różni się w zależności od części świata.
Zarówno w Polsce, jak i w Europie, najwięcej
zachorowań wywołują meningokoki typu B. Z ostatnich
danych Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń
Ośrodkowego Układu Nerwowego wynika, że odpowiadają one za 66 proc. przypadków
inwazyjnej choroby meningokokowej w polskim społeczeństwie oraz 75 proc. wśród
dzieci do 2. roku życia. Informacja na ten temat jest ważna w kontekście
decyzji o szczepieniu. Z powodów epidemiologicznych zaleca się, aby niemowlęta
i dzieci w naszym kraju były w pierwszej kolejności szczepione przeciw
meningokokom typu B.
- Jak chronić się przed meningokokami?
Można próbować unikać czynników ryzyka, którymi są dym
tytoniowy, zanieczyszczenie powietrza czy dłuższe przebywanie w zatłoczonych
pomieszczeniach. Jednak środki te nie są skuteczne. Podobnie jak w przypadku
wielu chorób zakaźnych, najlepszą metodą ochrony
przed meningokokami są szczepienia ochronne.
Dowodzą tego zarówno badania, jak i praktyka. Mam tu na myśli doświadczenia
innych państw, które wprowadziły programy powszechnych szczepień. Przykładowo,
w Wielkiej Brytanii po trzech latach masowych szczepień przeciw meningokokom
typu B dla najmłodszych liczba przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej
wywołanej tym typem bakterii wśród dzieci do 5. roku życia spadła aż o 75 proc.
Dla mnie, jako dla pediatry, w doświadczeniu brytyjskim szczególnie cenna jest
jeszcze jedna rzecz. Szczepienia na Wyspach nie są obowiązkowe, a jednak z tego
programu skorzystało ok. 90 proc. uprawnionych dzieci. To najlepszy dowód
zaufania wśród rodziców i przekonania do zasadności szczepień.
- Kiedy najlepiej zaszczepić dziecko przeciw meningokokom?
Szczepienia te można wykonać w każdym wieku. Jednak podejmując
decyzję, czy i kiedy szczepić, należy wziąć pod uwagę, że najwyższe ryzyko inwazyjnej
choroby meningokokowej jest u najmłodszych dzieci. Dlatego, zgodnie z Programem
Szczepień Ochronnych, profilaktyka zakażeń meningokokowych jest zalecana
niemowlętom już od ukończenia drugiego miesiąca życia. Wbrew obawom niektórych rodziców,
absolutnie nie jest w tym wieku za wcześnie na dodatkową szczepionkę, którą
można podać na jednej wizycie wraz z innymi szczepieniami. W ten sposób
realizowany jest program w Wielkiej Brytanii, gdzie podanie wcześniakom,
niemowlętom, dzieciom i młodzieży ponad 3 mln dawek szczepionki przeciw
meningokokom typu B potwierdziło jej profil bezpieczeństwa.